Etykiety

Boże Narodzenie (14) DIY (4) Kartki (98) Kokon (9) Ogród (13) Szycie (7) Wnętrza (55) Zaproszenia (22)

środa, 30 października 2013

Skarpeta.

Witam. 
Przede wszystkim chciałam Wam podziękować za tak pozytywną reakcję pod ostatnim postem. Poszłam za ciosem i uszyłam moją pierwszą skarpetę. Skarpeta jest całkowicie uszyta ręcznie z filcu i wstążek. 
Mnie osobiście bardzo się podoba i jeśli wena mnie nie opuści to uszyję jeszcze 5 aby każdy na święta miał swoją.







Miłego wieczoru :):):):):)

poniedziałek, 28 października 2013

Idą,idą....Święta.

Witam serdecznie.

Od wielu lat obiecywałam sobie, że zacznę wcześniej robić dekoracje i kartki świąteczne. Zawsze kończyło się na tym, że siedziałam po nocach bo wszystko odkładałam na ostatnią chwilę. Tym razem jest inaczej. 
Dzisiaj pokażę Wam zawieszki filcowe.








Do zrobienia zawieszek wykorzystałam filc zakupiony w sklepie NANU-NANA, który jest w Galerii Łódzkiej, oraz różne wykrojniki.

Miłego tygodnia życzę.

czwartek, 24 października 2013

Kolejna zmiana oświetlenia.

Dobry wieczór wszystkim, 
serdecznie witam nowych obserwatorów.

Dzisiaj kolejna zmiana oświetlenia, jakiś czas temu mój M zakupił żyrandol cudownej urody ale w nie bardzo mi odpowiadającym kolorze, złotym. W pierwszej wersji miałam go malować na biało, ale jakoś nie do końca byłam przekonana o słuszności tego zamysłu. Ponieważ większość żyrandoli w moim domu ma kolor czarny postanowiłam tego nie zmieniać. Użyłam lakier samochodowy w sprayu i okazało się, że była to najłatwiejsza przemiana w moim wykonaniu. Biorąc pod uwagę, że robiłam to po raz pierwszy to  wyszło chyba nie najgorzej.




 A takiego koloru był przed przemianą


Tak mi się spodobało to malowanie, że poszłam za ciosem i pomalowałam metalowe elementy od patery.


Przedwczoraj dostałam paczuszkę od Kasi z bloga Atelier haftu z dwoma a w zasadzie z trzema cudownymi poszeweczkami. Jednej Wam nie pokażę, bo to prezent.




Kasiu jeszcze raz Ci serdecznie dziękuję:):):):):)

Jak byłam u moich rodziców wpadłam do sklepu który uwielbiam, Zara Home, ale niestety tam mogę sobie pozwolić tylko na zakup drobiazgów.
Tym razem padło na poszewki z kolekcji dziecięcej, kocyk w gwiazdki to zdobycz z grzebalca.


Dziękuję za odwiedziny i komentarz, 
życzę miłego zbliżającego się weekendu.
:):):):):)


poniedziałek, 14 października 2013

Lampa.

Witam Was serdecznie. Trochę mnie tu nie było, a to za sprawą wyjazdu i choroby. Dzisiaj już mi lepiej, więc nadrabiam zaległości. Po pierwsze chcę się Wam pochwalić moją nową lampą do aneksu kuchennego. Pewnie większość z Was zna Agnieszkę z bloga Oaza. Agnieszka miała sesję zdjęciową do MM, której rezultaty ukazały się w październikowy wydaniu. Wpadła mi w oko lampa którą Agnieszka ma zawieszoną nad stołem kuchennym. Napisałam do Agnieszki z zapytaniem gdzie ją zakupiła. Okazało się, że kiedyś przyjaciółka kupiła jej dwie takie lampy we Francji i tą drugą ma do sprzedania. Agnieszko, bardzo Ci jeszcze raz serdecznie dziękuję za tą cudownej urody lampę:):):):):):)


 Tak wygląda lampa u Agnieszki.


 A tak u mnie.


Byłam w odwiedzinach u moich Rodziców. Już Wam kiedyś pisałam, że mój Tata jest stolarzem, a właściwie to artystą stolarzem, och jak ja bym chciała mieć takie zdolności i taką wiedzę.  W  zasadzie to już staram się nie prosić Taty aby mi coś zrobił bo już jest po osiemdziesiątce i nie chcę go męczyć. Ale mój Tata jest pracoholikiem i nie potrafi żyć bez pracy. Jednak tym razem były to drobiazgi, więc moje wyrzuty sumienia były mniejsze. 
Skrzyneczkę na butelki, która stanie na dolnej półce na wyspie.


 Uchwyty IKEA.


Oraz półkę do sypialni 


Nasz kocurek musi wszystko oblukać i zaakceptować.


Teraz muszę je tylko pomalować.

Życzę miłego dnia i dziękuję, że do mnie zaglądacie, lecę malować:):):):):):)