Witam, w ostatnim poście pisałam, że naszło mnie na malowanie, oj naszło. Przez cały tydzień szlifowałam, malowałam i znowu szlifowałam komodę, którą kupiłam na allegro z myślą o drugiej sypialni.
A oto ona w całej okazałości po przemianie.
Na tej pustej ścianie mam zamiar powiesić jakąś półeczkę z wieszaczkami, aby można było tam powiesić np. szlafrok albo jakieś duperelki. Na razie jeszcze nic takiego nie znalazłam, więc jest tam trochę pusto. Nad komodą zawiśnie lustro w tej przetartej ramie, opartej na komodzie.
A taka była przed przemianą,
Są wakacje, nic mnie nie goni, pełen relaks. Pobawiłam się trochę i pomalowałam szuflady w środku na niebieski kolor.
Tym razem zrobiłam przecierkę ale w lżejszym wydaniu niż przy komodzie do naszej sypialni. Przetarłam tylko same krawędzie.
Wymieniłam też okucia, które szarpnęły mnie nieźle po kieszeni.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze pod ostatnim postem.
Dzisiaj pogoda łaskawsza, trochę słonka, trochę chmurek ale nie pada.
Życzę miłego wypoczynku.
Ja uciekam do malowania:):):):):):):)