Poproszono mnie o zrobienie albumu na 40 urodziny . Jubilat jest pasjonatem starych samochodów. Zamówiłam u Pani Dominiki ze Scrapińca album w kształcie starego mercedesa.
Po czterech dniach dopasowywania, przycinania powstał "czerwony mercedes".
W sobotę rano, gdy miałam już dość dłubania, poszłam odreagować do nowo otwartego "szmateksu". No i zobaczcie jaka czekała na mnie niespodzianka. Nowiutka narzuta na łóżko, która zawsze mi się podobała, ale ze względu na cenę była na końcu mojej listy marzeń. Zobaczywszy ile kosztuje (35 polskich złotóweczek) porwałam ją do domu.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Brak mi słów, padłam z wrażenia album jest rewelacyjny, chylę czoła dla pracy jaką wykonałaś!!!
OdpowiedzUsuńNarzuta piękna :):)
Pozdrawiam cieplutko:)
Super pomysł na album, rewelacyjne wykonanie zarówno Dominiki jak i Twoje :)
OdpowiedzUsuńAlbum prawdziwe cudeńko i to dla mężczyzny !!!
OdpowiedzUsuńA wszystkich "polowań" ciut zazdraszczam :)
świetny album i ze względu na kształt bardzo pracochłonny, podziwiam za cierpliwość, ja mam w planie pociąg... mam nadzieję, że wyjdzie tak ładny i dobrze skrojony jak Twój :)
OdpowiedzUsuńaleś się napracowała przy tym mercedesie, wielki szacun :)
OdpowiedzUsuńa szmateksy są czasem kopalnią naprawdę fajnych rzeczy !
pozdrawiam ciepło Al.
Album wyszedł Ci przepiękny!!!!!
OdpowiedzUsuńTe 5 dni pracy nie poszło na marne!
Buziaki
M.
Piekny album i jaki gruby! A polowanie jak zawsze bardzo udane :) :)
OdpowiedzUsuńWyśmienity pomysł, pięknie się prezentuje ten merol....
OdpowiedzUsuńPrześliczny albumik. Cudowny!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa-dodają twórczych skrzydeł.
Ciepło pozdrawiam i posyłam uściski!
Peninia*