Dzisiaj już drugi raz piszą do Was. Musiałam się z Wami podzielić szczęściem jakie mnie dzisiaj spotkało. W Zgierzu jest cudowna herbaciarnia "W blasku świec". Cudownie klimatyczne miejsce, niestety zamyka swoje podwoje. Urocza właścicielka Klaudia wyprzedaje wyposażenie herbaciarni. Zobaczcie co sobie zakupiłam, niestety brak funduszy mocno ograniczył moje zapędy. Trudno mi się było zdecydować.
To jeszcze nie koniec szczęścia, gdy ja buszowałam w herbaciarni mój kochany mężuś przygotował cieplutką lazanie. Mam cudownego faceta, można zazdrościć :):):):):):):):):):):.
A teraz lecę robić zaproszenia na urodziny dla mojej chrześnicy. Dobrej nocy życzę.
wieszaczki pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie dzbanuszek :) i wieszaczki też :) Męża mam podobnego, kucharza z zawodu i zamiłowania :) :)
OdpowiedzUsuńMój małzonek niestety robi tylko kawę, ale za to mam blisko do Zgierza:) Czy ta wyprzedaż jeszce trwa?
OdpowiedzUsuńM.
Dzięki za szybką odpowiedź. No to jak trwa, to ja też sie wybiorę na polowanie:) Może jutro i ogród dokończę we wtorek (bo dzisiaj mnie rodzina wyciągnęła na rower i potem już mi się nie chciało).
OdpowiedzUsuńBuziaki
M.
P.S. A kafelki mam już na Kalinkach (w "Remont letniskowej łazienki")
Cudeńka pokupiłaś, wyobrażam sobie jak musisz mieć pieknie nastrojowo w domku :)...i jeszcze z gotującym mężem :), ale ja też nie narzekam, chociaż mój nie gotuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za wszystkie hortensjowe rady, na pewno je wykorzystam i będę czekać na efekty :)
Mrrr, ale piękne skarby upolowałaś, a lazaniowej niespodzianki zazdroszczę, bo mój mąż nie gotuje nic oprócz jajek ;)
OdpowiedzUsuń