Witam ponownie w dni dzisiejszym, chyba jednak strasznie się nudzę, a jak kobieta się nudzi to szuka sobie roboty.
Po uszyciu mojej przyjaciółce abażura postanowiłam uszyć też sobie. No i uszyłam.
Pewnie część z Was będzie się na mnie złościć, jak mogłam pociąć taką sukieneczkę. Kupiłam ją w grzebalcu za przysłowiową złotówkę, była bardzo poplamiona, ale się pięknie uprała. Trochę się zastanawiałam czy powinnam ją "zniszczyć", ale kupiłam ją z takim przeznaczeniem.
Obiecuję już dzisiaj nie będę się nudzić.
Cieplutko pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Abażurek wyszedł pięknie i mam pytanie bo też kupiłam bluzkę z takim samym przeznaczeniem ale jakoś nie moge sie za ta zabrać aby nie zepsuć,czy na górze jest ściągnięte gumką?
OdpowiedzUsuńBardzo ładny abazur!
OdpowiedzUsuńAbażur wygląda pięknie :) Sukieneczka też była śliczna, ale w nowej roli jak dla mnie prezentuje się o wiele ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Sukieneczka ładna ale skoro istniała potrzba duszy aby uszyć z niej abażur, to jesteś w pełni usprawiedliwiona !!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następne metamorfozy ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Świetna metamorfoza sukienki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima
Jeśli Twoja nuda tak się objawia to błagam-nudź się jak najczęściej hihi !! Wspaniale wygląda ten abażur :)
OdpowiedzUsuńSuperowy!
OdpowiedzUsuńNo dziś to Ty się nudzić nie będziesz:)))
Miłej podróży Ci życzę:)))
Sukienka zyskała nowe życie:) świetny efekt końcowy. Mam nadzieję, że podróż minie "szybko i bezboleśnie" a ja czekam na telefon.pa, pa
OdpowiedzUsuńPiękny abażur Ty pracowita Kobitko :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty się pięknie nudzisz:)))))))))))
OdpowiedzUsuńPięknie owocne te Twoje nudy!!!
OdpowiedzUsuńTeż mam pomysł na abażur do małej lampeczki tylko zostałam bez maszyny do szycia!!! :-(
buziaki***
Musisz być wyjątkowo cudowną kobietą :)
OdpowiedzUsuńMusisz być wyjątkowo cudowną kobietą :)
OdpowiedzUsuńOj.... Ty masz ale złote rączki!
OdpowiedzUsuńNie szkoda sukieneczki, abażur boski!!! :))) s.
OdpowiedzUsuńCudny abażur!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Od dawna zagladam, pierwszy raz pisze:))
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam niebieskosci i kibicuje wszelkim zmianom u Ciebie!
Serdecznosci,
Kasia
świetny abażur! te pomponiki sprawiły, że materiał wygląda dużo ciekawiej niz gdy był jeszcze sukieneczką;)
OdpowiedzUsuńJeju, jak dawno tu nie byłam ... A teraz wyjść nie mogę ... Nie wiem czemu nie wyświetlałaś mi się na pasku bocznym, już to poprawiłam. Wszystko robisz obłędnie i masz takie wszechstronne zdolności! kartki robisz cudne, ja tez ostatnio połknęłam bakcyla :-)Boję się tylko zabrać za malowanie kredensu, odkładam to juz drugi rok :-( Ale tak sobie teraz pomyślałam .... ponieważ słyszałam, ze bede miała zaszczyt gościć Cię w mych skromnych progach... moze poczekam, a Ty podpowiesz? pomożesz?
OdpowiedzUsuńSama bym nie widziala czy dsukieneczka czy abazur... Abazur jest wspanialy :)
OdpowiedzUsuń