Witajcie kochane, dzisiaj będzie z innej beczki.
Zostałam zaproszona do zabawy "Nigdy nie wychodzę z domu........" przez ABily i Maggie, no imam problem. Bo ja się nie maluję, nie żartuję. W swoim 50 letnim życiu widziano mnie w makijażu tylko kilka razy, ostatnio na ślubie mojej córki. Nie, nie to nie było moje dzieło, ja o tym nie mam pojęcia. Wprawdzie zdarzyło mi się kupić jakieś podkłady, kredki do oczu i pomadki, ale wszystkie wylądowały u mojej córeczki.
Oczywiście używam kremów do twarzy i pod oczy, ostatnio Mery Kay, ale lubię też naszą polską Ziajkę. Lubię perfumy, podczas pobytu na kanarach kupiłam sobie Lacome . Zapomniałam Wam napisać, że na wyspach kanaryjskich można się obkupić w perfumy wszelkiej maści po bardzo atrakcyjnych cenach.
Jak widzicie jestem nietypową kobietą.
Myślę, że przyczyną niechęci do malowania się jest moja gigantyczna alergia na wszystko co możliwe. Wieczne zapalenie spojówek, katar sienny i alergie spożywcze zrobiły swoje. W chwili obecnej dopadła mnie alergia spożywcza, popuściłam sobie w jedzeniu pyszności na kanarach no i mam za swoje. Lepiej mnie teraz nie oglądać, matko jak ja pokarzę się w poniedziałek w pracy:(:(:(:(:(:(.
Oto zasady zabawy:
- Podaj 5 produktów kosmetycznych łącznie z nazwą firmy,
- które stosujesz wychodząc z domu, takie must have na wyjście(można dołączyć zdjęcie).
- Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię otagował.
- Przekaż zabawę i zasady 5 innym blogerkom.
Atenę
Kajkę
Malgodię
zlnuibawelny.blogspot.com/
Koronkę
A to obrazek, który trzeba wkleić do posta
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Współczuję z powodu alergii, życzę szybkiego powrotu do zdrówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Współczuję, znam to. Malowidła stosuję z najwyższej półki, te mnie nie uczulają. Ale podczas leczenia interferonem nawet bez malowania wyglądałam jak poparzona. :( Zdrówka życzę. :)
OdpowiedzUsuńOj znam problem alergii... Od marca do końca lata mam alergię na pyłki i słońce, oczy płaczą niemiłosiernie kilka miesięcy :( Bez kropli i maści na spojówki ani rusz ... i ten katar...
OdpowiedzUsuńTylko ten zrozumie, kto na to świństwo cierpi...
Blue, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrówka!
Zazdroszczę atrakcji cenowych na urlopie:)) Oglądałam zdjęcia z wakacji- piękne!
Fajne masz kosmetyki, ja też lubię Ziaję, ale mojego synka niestety uczuliła i więcej nie ryzykuję( wyglądał jak poparzony, nacierpiał się przez krem UV dla dzieci)
Buziaki:*
Kiedyś bez makijażu nie wyszłam rano po bulki do sklepu,z biegiem lat glupawka minęła i maluję się tylko od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia wakacyjne pokazują, że wesoła z Ciebie babeczka ,więc z chęcią u Ciebie zostanę:):)
Ja tez od lat już się nie maluję.
OdpowiedzUsuńTuszu się boję używać gdyż od razu mam problemy z oczami.
Oj tak, alergia to nic przyjemnego:)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam perfum:)
Naprawiam swój błąd. Dziękuję za zaproszenie do zabawy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOjejku współczuję takiej paskudnej alergii.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Alergia, zapalenie spojówek to zmora i niestety wiele osób na nią cierpi. Można pomyśleć o odczulaniu a do tego czasu leczyć się objawowo
OdpowiedzUsuń