Kilka dni wolnych, a więc więcej czasu na pisanie postów. Dlatego dzisiaj witam Was drugi raz. Po świętach pędzona owczym pędem na wyprzedaże..................... miałam kupić sobie jakieś odlotowe spodnie. Łaziłam, szukałam, a tu nic, albo nie było rozmiaru, albo mimo wyprzedaży cena zaporowa.
Jednak.................czas poświęcony na "polowanie" nie został stracony. Upolowałam moskitierę. Wprawdzie zastanawiałam się po co mi ona, bo jakaś taka dziecinna, moje dzieci już wyszły z domu , a wnuków na razie nie widać. Jak zobaczyłam cenę to byłam " zgubiona" 4.90zł................ tak, tak dobrze czytacie. Jechałam do domu i się zastanawiałam co z nią zrobić. Dzisiaj wpadłam na pomysł.
Zawsze jak się zbliża wieczór, a ja siedzę w ogrodzie to te wstrętne komary chcą mnie zjeść. No i co, moskitiera jak znalazł. Ze względu na pogodę zdjęcia robiłam w pokoju mojej córeczki Aleksandry
Fotelik bujany kupiłam już dawno, był ciemnobrązowy, ale oczywiście przemalowałam go na.................biało.Niestety nie mam zdjęć, bo było to jak jeszcze nie blogowałam.
Te urocze poduszeczki jakiś cza temu zakupiłam w............... "grzebalcu". Oczywiście są w moich ukochanych kolorach. Wiem, wiem ciągle o tym piszę, ale co poradzić jestem od nich uzależniona.
Tuż przed świętami zrobiłam ramkę do zdjęć na prezent bożonarodzeniowy.
W nawale prac, zupełnie o tym zapomniałam.
Dobrej nocki życzę. I udanych polowań:):):):):):):):
baaaardzo kosztowna ta Twoja moskitiera:)))
OdpowiedzUsuńramka śliczna:)
Masz szczęście dziewczyno. Wcześniej to cudne lustro, teraz moskitiera. Ramka też piękna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoskitiera jest fantastyczna i jak tak czytam o cenie a potem ten przeskok czasowy, że już z nią jedziesz to nadal się śmieję... :) Zrób kiedyś zdjęcie jak już będzie ciepło Twojego zakątka w ogrodzie z fotelem i moskitierą :)
OdpowiedzUsuńRamka jest bardzo bardzo ładna :)
Fantastic! Love it!
OdpowiedzUsuńAch jakie cudowne...krzesło i podusie rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńRameczka urocza:)
Pozdrawiam ciepło i z serca dziękuję za odwiedziny i miłe słowo na blogu:)
Peninia*
O Twoim kolorystycznym uzależnieniu coś wiem. Widziałam i potwierdzam. Ale mimo Twojego 'fisia" bardzo mi się poduchy podobają. Są naprawdę super.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o moskitierę, to jak czytałam o Twojej z nią podróży to miałam przed oczami jak lecisz przez miasto, usilnie próbując dogonić autobus ciągnąc za sobą ową moskitierę. Wiatr ją mocno rozwiewał i oczy Ci nią zasłaniał a Ty z uporem maniaka gnałaś do przodu. Jak w "Lesiu" co najmniej.
A krzyżyki czekają.
Przepiękna ta ramka do zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWitam, moskitiera zawsze się przydaje. U mnie jest niezbędna, bo z racji bliskości łąk, komary to nasi domownicy :-).
OdpowiedzUsuńPodusie słodkie, a kartka piekna!
ja też bym ją pewnie kupiła:)
OdpowiedzUsuńpięknie to wymyśliłaś, bardzo klimatycznie u Ciebie:)
Fantastyczna ta moskitiera! Nawet nie pytam gdzie ją kupiłas, bo i tak nie mam czasu latać po sklepach, na blogi też zaglądam tylko od czasu do czasu- i jeszcze jeden taki ciężki tydzień przede mną:((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię najserdeczniej, bo nie wiem kiedy znowu zajrzę
M.
Ja też uwielbiam połączenie bieli i błękitu! Fotel jest fantastyczny, a te poduszki po prostu obłędne. Jak Ty potrafisz znaleźć takie skarby??? Ja chodzę po ciucholandach ale nigdy nic fajnego znaleźć nie mogę :-(
OdpowiedzUsuńTe maleństwa szyje dokładnie tak samo jak szyje się wszystko większe :-) Tylko mam w dłoni mniej tkaniny :-)
OdpowiedzUsuńA gdybyś kiedyś chciała sprzedać te poszewki to poproszę o informację ;-) Domyślam się jednak, że pewnie nie będziesz chciała :-) Są piękne!
OdpowiedzUsuńWszystkie pokazane rzeczy piękne i przydatne.Moskitiera potrzebna w naszym klimacie i w dodatku ładna.Podusie fajnie pasują do fotela.Masz cela do okazji.
OdpowiedzUsuńTeż chcę taką moskitierę! Bo na mnie też cały czas komary czychają, nie dają odpocząć po pracowitym dniu. Jak nie tajemnica: gdzie taką można nabyć? Bo bardzo ślicznie ten komplecik wypoczynkowy sie prezentuje!
OdpowiedzUsuńMoj wymarzony fotel bujany!!!!! :)
OdpowiedzUsuń