Plan był taki, miałam zrobić kilka wzorów zaproszeń na chrzciny, a wyszedł obrazek, ach ta wena. Czy Wy też tak macie, czasem siedzicie cały dzień w "pracowni" i wychodzi Wam coś zupełnie innego? Obrazek fajny, mój mąż go zarekwirował, pewnie da go w formie nagrody na jakiś zawodach sportowych w szkole. Niestety mój aparat fotograficzny jest do bani i przekłamuje kolory, o ostrości już nie wspomnę, obrazek ma znacznie ładniejsze kolory w realu:):):):):). Fotograf ze mnie też marny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz