Witam,witam żyję, żyję tylko jakoś ostatnio nie mam czasu na pisanie. Koniec roku szkolnego to bardzo gorący moment. W tym roku szczególnie miałam dużo pracy, a na dodatek wypadł mi przedostatni tydzień w szkole. Musiałam ze wszystkim wyrobić się dużo wcześniej. Ale dzisiaj chcę Wam napisać o przyczynie mojej tygodniowej nieobecności w pracy. Trafił mi się wyjazd z moją córeczką, na cudowną grecką wyspę Samos. Trafił się, bo moja córcia wygrała ten wyjazd na wyjeździe służbowym w Maroku. Mąż niestety nie mógł jej towarzyszyć, więc padło na mamusię. Nie muszę Wam pisać, że cieszyłam się jak małe dziecko i to nie tyle z samego wyjazdu ile z tego, że dawno nigdzie nie byłyśmy razem. Tydzień spędzony z dzieckiem był cudowny, słodkie lenistwo, fantastyczna pogoda i te pogaduchy od serca. Oczywiście był z nami taki mały jeden pasażer na gapę, bądź pasażerka bo tego jeszcze nie wiemy. Maleństwu chyba też się podobało bo dało znak, że jest i potrafi kopnąć.
Samos to mała, cicha i spokojna wyspa w sam raz aby odpocząć i naładować akumulatory.
Moja córeczka
.
Małe urocze miasteczko z tradycyjnej kolorystyce greckiej.
Malutkie domki z odlotowymi schodkami.
Ale zdarzały się też takie ruderki.
Położone na zboczu, uliczki to w zasadzie same schodki.
Nie stroniłyśmy od jedzonka,zwłaszcza, że trudno mu było się oprzeć.
Musiało być cuuuudnie!!!! Widoki wspaniałe (nawet te ruderki zachwycają:))) Wy opalone i szczęśliwe! Bosko!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki ogromniaste
A misa... Cudna pamiątka! Córcia ładnie wygląda. Będzie Syn :) :) :)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę:)) zwłaszcza miski!! piękna
OdpowiedzUsuńSuper podróż :- ) z przyjemnością obejrzałam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Piekna podröz i przepiekne zdjecia!!!!
OdpowiedzUsuńBiel z blekitem...cos piekniego))
Pozdrawiam))
Radość z radości drugiego człowieka jest bardzo radosna:) Jak dobrze że taka podróż Ciebie właśnie spotkała!!! Przecież Grecja to tyle niebieskiego:):):) Miłego babciowania i miłego wspominania pięknych wakacyjnych chwil. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńcudowny wyjazd i jaka piękna pamiątka ta misa:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyjazdu i mile spędzonego czasu oraz życzę mnóstwa radości z bycia babcią :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla córki :)
Pozdrawiam.
śliczne domeczki!!!!! misa...ech! piękny pobyt Iwonuś! buziaczkidla Was ********
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka :) Pięknie spędzony czas. Miska jest cudowna :):)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Asia
Wspaniała wycieczka, wspaniałe miejsce i wspaniałe wakacje z córką, a biel z odrobiną błękitu to przecież Twoje kolorki., miseczka będzie pasowała do wnętrza. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńświetne spędzenie wolnego czasu !
OdpowiedzUsuńtalerzyki obłędne mają kolorki...
pozdrawiam serdecznie
Biel z odrobiną błękitu trafiła do swojego miejsca:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:))))) cudowne dziewczyny
OdpowiedzUsuńUsciski s.
Zazdroszczę takiego urlopu, zapewne baterie naładowane na jakiś czas:-)
OdpowiedzUsuńWidać,ze wyjazd był fantastyczny :-) Piękne miejsce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oj jak zazdroszczę takich niespodziewanych wakacji:) Piękne ujęcia:) pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuńTo szczęściara z Ciebie i córki....fajny taki urlopik.....a miska super no i z odrobiną niebieskiego :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudnie tam!!! Może ciut za gorąco dla mnie. Talerz piękny!
OdpowiedzUsuńOj jak ci zazdroszczę! Misa piekna
OdpowiedzUsuńPiękna! Uwielbiam białą ceramikę z granatowymi zdobieniami. U mnie jednak jeszcze etap budowlany. Przy okazji polecam sprawdzoną firmę okna na raty szczecin . Czekam na kolejne biało-błękitne inspiracje!
OdpowiedzUsuńByłam tam i muszę przyznać, że jest super :)
OdpowiedzUsuń