Wprawdzie dzisiaj pogoda nie sprzyjała siedzeniu w ogrodzie, ale nasz ukochany kot Kokon nie odpuścił i musieliśmy z nim wyjść.
Oglądając zdjęcia ogrodów w których rosną glicynie zapragnęłam i ja posiadać taką "roślinkę". Mam dwie sztuki. Pierwszą kupiłam na allegro pięć lat temu. Rośnie przy wejściu do budynku. Miała zakwitnąć po ośmiu latach. Chyba los mi sprzyja bo doczekałam się pierwszego kwiatostanu.
Mam nadzieję, że kiedyś będzie wyglądać tak.
Wisienka wyjątkowo w tym roku kwitła obficie i zawiązało się dużo owoców.
Bardzo lubię lilie, wsadziłam kilka w zeszłym roku, ale mi nie zakwitły. Jak tylko zaczęły wyłazić z ziemi to do nich gadałam i chyba mnie usłyszały.
Azalia wyglądała jakby zmarniała, a jednak dała radę i się odbiła.
Rozchodnik jak co roku "wypuścił" cudowny dywan kwiatów.
Rododendron trochę przemarzł i zrzucił sporo liści, na szczęście pąki przetrwały i obsypał się kwiatami.
W zeszłym roku wsadziłam kalinę. Ma cudowne białe kwiatostany.
Na pergoli wije się wiciokrzew, który uraczył nas pierwszymi kwiatkami, obok niego przysiadł gliniany ptaszek.
Niestety po zimie moje ukochane hortensje ledwo zipią, wątpię, aby mi zakwitły.
Mój mąż uwielbia porzeczki i agrest. Będą owoce.
To na tyle, życzę dobrej nocki.
Uwielbiam ten pierwszy kwiat, tutaj one tak pięknie kwitną, niemogę się im nigdy napatrzeć, nie wiedziałam jak się nazywają. Zanotuję sobie i poszukam w ogordach. Pozostałe kwiaty piękne, cudny ogród :)
OdpowiedzUsuńMyślę sobie, ze za zimowe szkody w ogrodach jest odpowiedzialny śnieg, którego w naszym regionie prawie wcale nie było. Mróz ścinał wszystko, jak leci, a bez śnieżnej izolacji....no sama wiesz. Ja straciłam róże, a rododendrony też jakieś słabe tej wiosny. Ale coś nam jednak kwitnie:))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród :) Życzę Ci by ten krzew zakwitł jak na zdjęciu, jest niesamowity! Moje hortensje wyglądają podobnie :( Odpowiedź na Twoje pytanie oczywiście pozytywna, u mnie w komentarzach :)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie z hortensjami było podobnie, coś tam zielonego sie pojawiło, ale raczej nic z tego nie będzie. Ogród śliczny. Mogę tylko pozazdrościć. W Norwegii kwiaty to tylko sezonowo.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród!!! napatrzeć się nie mogę!!!
OdpowiedzUsuńu mnie kwiaty jedynie w doniczkach i skrzynkach balkonowych :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie u Ciebie :) ja niestety nie mam swojego ogrodu , pozostaje mi tylko pozazdrościć i życzyć wiele kwiatostanu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Bardzo dużo roślin wymarzło tej zimy,szczególnie róże nie dały rady:)))ale Twoje dywany kwiatowe cudne:))))z całego serca życzę takiej pięknej glicynii:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny ogród:) W tym roku sporo roślin przemarzło, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPoradziłabyś coś na kredens? o tutaj szczegóły:
OdpowiedzUsuńhttp://moja-koniczynka.blogspot.co.uk/
:)
Serdecznie DZIĘKUJĘ za odwiedzinki i pozostawione rady odnośnie mojego kredensu =}
OdpowiedzUsuńA w Twoim ogrodzie, wśród tej pięknej zieleni, chętnie napiłabym się kawy ;D
Pozdrawiam cieplutko =}