I znowu zachowałam się jak sroczka.

Witam Was Dziewczyny w ten wiosenno- zimowy dzień. U mnie za oknem dzisiaj raz pada deszcz, raz grad, a raz świeci słońce, chociaż tego ostatniego jest jak na lekarstwo.

Już wam kiedyś pisałam, że "czasami" zachowuję się jak przysłowiowa sroczka. No i znowu mnie dopadło. Kupiłam kolejne ławki. Tak, tak kolejne bo już miałam dwie, a teraz mam cztery!!!!!!!!!!!!!. Ale jak się nie oprzeć takim cudom.

Ta czarna, jak widzicie, szczególnie przypadła do gustu naszemu kotu. Mam zamiar postawić ją w sypialni w nogach łóżka. Natomiast ta "babcina" jak nazywa ją mój mężuś stanie chyba w przedpokoju.

Żeby nie było, że tylko kupuję dzisiaj od rana zrobiłam zaproszenia na komunię dla chłopca i dla dziewczynki. Na scrapowisku w Łodzi zakupiłam (między innymi) cudowny folder do embossingu, w moim ulubionym sklepiku Scrappasja. Serdecznie pozdrawiam.

Dla chłopca.

No, same powiedźcie czyż nie jest cudowny.

Dla dziewczynki.

W tej chwili za oknem nieśmiało świeci słonko, ale było tak..........

Życzę Wam szybkiego powrotu wiosny.

Kolejna porcja świątecznych karteczek.

Życzę Wam dużo słonecznych dni i dziękują za odwiedziny.

Wielkanocne katreczki.

Witam serdecznie, nie było mnie tu kilka dni, ale to nie znaczy, że leniuchowałam. Zrobiłam mnóstwo karteczek i coś jeszcze.

Sorki za ilość zdjęć, ale i tak nie pokazałam wszystkich karteczek, jakie udało mi się wydłubać.

Pierwszy raz w życiu pokusiłam się zrobić ażurową pisankę.

 Tak mi się spodobała ta robotka, że zrobiłam drugie jajeczko, ale to niestety zginęło śmiercią tragiczną spadając ze stołu. Cała praca poszła na marne. Zostały mi tylko po nim te zdjęcia:(:(:(:(:(:(:(

 To tyle na dzisiaj, życzę udanych wiosennych chwil. I do zobaczenia na scrapowisku w Łodzi.

Torebki dwie.

Ponownie na zamówienie Kajki zrobiłam kilka rzeczy. Mam nadzieję, że jej się spodobają. Miało być nietypowo i odlotowo. Na początek dwa zaproszenia na komunię Synusia Maksa.

Zaproszenia są dość duże (23 na 14cm) i przestrzenne, dlatego musiałam zrobić do nich torebki

I jeszcze jedno pudełeczko na 25 rocznicę ślubu.

Dziękuję za wszystkie wizyty i przepraszam Was, że tak mało zostawiam śladów na waszych blogach ( notoryczny brak czasu), obiecuję się poprawić:):):):):):):)

Cudowna pościel.

Jak mnie nie było kilka dni, to dzisiaj dwa posty. 

Mam kilka słabości, jedną z nich jest cudowna angielska pościel z perkalu. Podczas poszukiwań w necie trafiłam na Panią Agnieszkę z Warszawy, która właśnie takie cuda sprowadza i można u Niej je zakupić.

Zobaczcie jakie cuda!!!!!!!!!!!!!

  Mnie ten zestaw powalił na kolana.

 A ta nie dosyć, że jest błękitna to jeszcze w moje ukochane hortensje.

 

Te i wiele innych cudownych kompletów pościeli możecie zobaczyć tutaj. Miłego oglądania.

Zapachniało wiosną.

No nareszcie zima puściła, idzie wiosenka. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie ten przejściowy okres między  zimą a wiosną jest okropny.  Ciemno, szaro, mokro i mało słońca nic tylko spać pod ciepłą kołderką. Niedźwiedzie wiedzą ci robią przesypiając całą zimę.

Zawsze o tej porze koleżanka mojego Męża zamawia kilka kartek z wiosennymi kwiatkami.
Ten uroczy kwiatek w różową krateczkę naprawdę istnieje. Nosi nazwę szachownica kostkowa, a wyczytałam o niej w marcowym numerze "Mojego pięknego ogrodu".

A tak wygląda w realu.

Nasza koleżanka z pracy obchodziła dzisiaj 50 urodziny (cudowny wiek), zakupiłyśmy jej w prezencie naszyjnik, a ja zrobiłam do niego opakowanie.

I jeszcze jedno pudełeczko dla małej dziewczynki - Marysi.

Do zrobienia tego pudełeczka użyłam cudownego papieru z kolekcji Drop SPRING zakupionego w sklepie Scrappasja.

Miłego wieczoru życzę.